Eko w budach:
Gajówka Rogoziński Most znajduje się na obrzeżach wsi Machnacz, cztery kilometry od Czarnej Białostockiej i około dwadzieścia pięć na północny wschód od Białegostoku, który z kolei jest około sto osiemdziesiąt kilometrów na północny wschód od Warszawy. To Gajówka, która jest dzierżawiona przez I SLO w Warszawie od Nadleśnictwa Czarna Białostocka i może służyć (niekoniecznie tylko uczniom i uczennicom, niekoniecznie tylko I SLO) jako miejsce do:
– podziwiania przyrody Puszczy Knyszyńskiej,
– poznawania Białostocczyzny,
– robienia ładnych zdjęć, malowania pięknych obrazów
– uczenia się biologii i geografii w praktyce (co jest ciekawsze niż zwykła lekcja),
– chodzenia po lesie,
– odpoczywania od Warszawy i innych dużych miast,
– rozwijania swoich umiejętności remontowo – stolarsko – ogrodniczych,
– wygrzewania się przy piecu kaflowym,
– kąpania się w wannie pod chmurką
i miliona innych rzeczy…
W niewielkiej odległości od Machnacza są tereny bardzo ciekawe przyrodniczo, na przykład:
– Rezerwat Jesionowe Góry ze starym lasem liściastym,
– Rezerwat Taboły z świerczyną na torfie, gdzie jest naprawdę mokro i łatwo się zgubić
– rzeczka Jałówka z tamami i żeremiami bobrów,
– przeróżne torfowiska,
– miejsca, gdzie można spotkać sarny, dziki, jelenie, a przy dużym szczęściu nawet łosia.
Jak dojechać?
Machnacz naprawdę nie jest daleko od Warszawy. Żeby dojechać do gajówki, trzeba spędzić w pociągu prawie 4 godziny. Najpierw dojeżdża się do Białegostoku (pociągi jeżdżą co około półtorej godziny), a tam wsiada się w pociąg do Kuźnicy albo Suwałk. Po dwudziestu minutach wysiada się na peronie ćwierć kilometra od gajówki.
Lebiedzin to gajówka położona na skraju lasu, około dziesięć kilometrów na zachód od miasta Sokółka, na obrzeżach wsi Lebiedzin. Gajówka jest dzierżawiona przez I SLO w Warszawie od Nadleśnictwa Czarna Białostocka. Jest tu bardzo komfortowo – znajdziecie tu piękny drewniany dom, prysznice z ciepłą wodą (jeśli napalicie w piecu), suchą sławojkę i mnóstwo miejsca do spania. Te wszystkie luksusy sprawiają, że odbywa się tu wiele szkolnych wyjazdów – plenery malarskie, zimowiska, wyjazdy przyrodnicze i rozszerzonej biologii.
Do Lebiedzina warto też przyjechać na weekend albo w wakacje, jeśli:
– chcesz podziwiać przyrodę Puszczy Knyszyńskiej (w okolicy znajduje się rezerwat „Starodrzew Szyndzielski” z bardzo starymi dębami, a także rozległe łąki zalane przez bobry)
– chcesz spróbować pyszności z regionu (które można kupić od okolicznych mieszkańców)
– chcesz odpocząć od zgiełku miasta
W gajówce ma swoją siedzibę Fundacja Pozytywnych Rozwiązań Lebiedzin, która organizuje ciekawe projekty dla okolicznych mieszkańców.
Jak dojechać?
Podobnie jak Machnacz, Lebiedzin wcale nie jest tak daleko od Warszawy. Żeby dotrzeć do gajówki, trzeba najpierw wsiąść w Warszawie w pociąg i dostać się do Białegostoku (pociągi TLK kursują co około półtorej godziny). Tam należy wsiąść w pociąg do Kuźnicy lub Suwałk i wysiąść na stacji Rozedranka (następna stacja za Machnaczem). Stamtąd trzeba się udać do Starej Rozedranki, a następnie Lebiedzina – to około siedem kilometrów na piechotę.